Kubuś od 7 lat walczy z guzem mózgu- glejakiem nerwu wzrokowego. We wrześniu 2013 r. nastąpiła wznowa choroby. Możliwości leczenia w Polsce wyczerpały się. Ogromną szansę uratowania naszego dziecka dał nam neurochirurg z Tubingen, który zakwalifikował Kubę do częściowej resekcji guza. Ta szansa kosztuje 38.764 Euro. Prowadzimy najtrudniejszą walkę- walkę o ŻYCIE NASZEGO DZIECKA. Prosimy, pomóżcie nam ją wygrać, bo Kubuś musi żyć!
czwartek, 6 lutego 2014
Bracia - Po drugiej stronie chmur
Ostatnio coraz częściej chodzi za mną ten utwór zmuszając do refleksji.
Ku pamięci wszystkim małym aniołkom i ich dzielnym rodzicom, którzy zostali i muszą sobie poradzić po stracie ukochanego dziecka :( muszą się odnalezć i spróbować poukładać swój nowy świat czy można być dzielnym????????????
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz