sobota, 1 września 2012

Turnus rehabilitacyjny w 12 Dębach


Witajcie kochani,
od 19 sierpnia do dziś Kuba  był na turnusie rehabilitacyjnym w Zazdzierzu koło Płocka. Mieliśmy możliwość być w tym ośrodku po raz pierwszy. Nie ukrywam, że już od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem wyjazdu tam , ale zawsze brakowało czasu i pieniążków. Ale pomyślałam muszę!!!!!!!! Pokonujemy takie odległości, żeby dojechać do dobrych ośrodków rehabilitacyjnych w całej Polsce, jeżdzimy do Małego Gacna, do Bielska-Białej a tu zaledwie w odległości 50 kilometrów mamy ośrodek. Zadzwoniłam jakiś czas temu, żeby zapisać Kubę, ale okazało się , że w terminy wakacyjne niestety brak miejsc, ale Pani zapewniała, że jak ktoś zrezygnuje to natychmiast nas powiadomi i wskoczymy na jego miejsc. Tak też się stało. Spakowaliśmy zatem potrzebne rzeczy i ruszyliśmy w drogę pełni obaw jak będzie wyglądała rehabilitacja. Już po 40 minutach a nie 4-5 godzinach jazdy byliśmy na miejscu, o rany co za ulga, nawet nie odczuliśmy że jechaliśmy. Ośrodek bardzo ładny położony w lesie, obok malutkie jeziorko, wiejskie powietrze cisza, dużo miejsca w środku i na zewnątrz. Priorytetem jest dla nas jednak rehabilitacja. W poniedziałek pomaszerowaliśmy na pierwsze zajęcia, zagubieni jak krasnale w wielkim lesie, ale powoli zaczynaliśmy się uczyć gdzie mieści się jaki gabinet i poznawać zwyczaje ośrodka oraz terapeutów pracujących z Kubą. Z przyjemnością muszę stwierdzić, że rehabilitacja na dobrym poziomie. Codziennie Kuba miał około 4 godzin rehabilitacji. W tym 2 godz rehabilitacji ruchowej : 1 godzina rano z Panem Filipem, 2 godzina po południu z Panią  Kasią, 0,5 godz SI, 40 minut rehabilitacji w wodzie ( basen), 0,5 godz z logopedą 3 razy w tygodniu, codziennie 0,5 godz z pedagogiem, 0,5 godz terapii ręki. Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Pani pedagog zajęcia prowadziła wspaniale i co najważniejsze zajęcia były codziennie, uważam że wszystkie zajęcia zasługują na pochwałę. Najmniej zadowoleni jesteśmy z rehabilitacji ruchowej, ale na przyszłość będziemy chcieli ćwiczyć z innymi terapeutami i myślę że nic więcej nie trzeba będzie zmieniać. A oto fotorelacja z pobytu

zajęcia na basenie
















rehabilitacja ruchowa z Panią Kasią.  Kuba miał dużo ćwiczeń równoważnych, ćwiczeń w podporach, ćwiczeń wzmacniających mięśnie pośladków i brzucha, ćwiczyliśmy też lewą rączkę




























SI czyli Integracja Sensoryczna

















Po zajęciach jak dopisywała pogoda i były jeszcze siły jezdziliśmy na rowerku, nowym rowerku Kuby, spacerowaliśmy po lesie









Kuba spotkał tam też swojego kolegę Antka. Antoś chodzi razem z Kubą do tego samego przedszkola oraz razem ćwiczą w tym samym stowarzyszeniu w Łowiczu, nawet mają podobne schorzenia. Kuba ma niedowład lewej strony ciała a Antek prawej. Chłopcy szybko się poznali i stali się kumplami do zabawy. Razem próbowali na miarę swoich możliwości grać w piłkę










bawili się razem na placu zabaw








obydwaj dobrze się rozumieli. Może dlatego, że zdrowe dzieci są dla nich za szybcy, biegają i nie potrzebują kolegów,którzy są niezgrabni, przewracają się, potykają, na których trzeba uważać  to kiepscy partnerzy do zabawy. A razem wychodziło to Antosiowi i Kubie bardzo dobrze, wieczorami oglądali sobie razem bajki i chyba dobrze czuli się w swoim towarzystwie,nie czuli się gorsi od innych  Kuba jak tylko wrócił z turnusu to pyta kiedy wracamy do Antosia






pewnego wieczorku były też urodzinki jednego z uczestników turnusu. Kuba zjadł torcik i na tym impreza się skończyła ponieważ głośna muzyka powoduje że Kubę boli głowa, więc szybko musieliśmy wyjść z sali gdzie dzieci bawiły się przy muzyce





Podsumowując;  było miło, a co najważniejsze dobra rehabilitacja. Szybko tam na turnus nie pojedziemy ponieważ mamy już swoje terminy w Gacnie i Michałkowie, ale z racji tego, że ośrodek znajduje się tak blisko będziemy 2 albo 3 razy w miesiącu dojeżdzać tam na rehabilitację stacjonarną. Weżmiemy wtedy 2 godz sali, godzinę pedagoga, basen, może zajęcia z logopedą. Będziemy te zajęcia finansować z prywatnych środków , więc zobaczymy na ile finanse pozwolą nam korzystać z tych zajęć. Niemniej jednak cieszymy się, że jest taka możliwość.....

Turnus na którym teraz mieliśmy możliwość ćwiczyć pod okiem wykwalifikowanej kadry został opłacony ze środków, które ofiarowała Kubie fundacja TVN w czerwcu. Pieniążki z tej fundacji wykorzystaliśmy już w pełni. Bardzo dziękujemy za piękny gest, dzięki pomocy Fundacji TVN Kuba miał możliwość uczestniczyć w dwóch turnusach rehabilitacyjnych. Bardzo gorąco dziękujemy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz