czwartek, 19 lipca 2012

opinia psychologiczna Kuby



W czasie  minionego turnusu w Michałkowie pani psycholog/pedagog pracująca z Kuba od dłuższego czasu ( na co dzień Pani pracuje w Poradni Psychologiczno -Pedagogicznej i zajmuje się diagnozowaniem dzieci z rożnego rodzaju schorzeniami i problemami szkolnymi)  wystawiła Kubie na podstawie pracy na kilku turnusach , na moją prośbę-  opinię psychologiczno-pedagogiczną. Chciałam poznać taką ocenę dla samej siebie oraz Pań w przedszkolu, ponieważ Kuba nie ma opinii z Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej. 

Myślę, ze opinia odzwierciedla w 100 % wszystkie problemy Kuby  oraz zalecenia  do pracy. Wynika z niej, że największym problemem jest u Kuby prawidłowe widzenie. Lekarze zawsze powtarzali, że Kuba nie widzi na lewe oko i z moich obserwacji też tak się wydawało, Kuba często uderzał w drzwi, albo ścianę od lewej strony tak, jakby nie mógł dokładnie ocenić odległości czy się zmieści, czy nie. Nie widział też często drzwi, jeżeli zlewały się z kolorem ściany, natomiast Pani  pedagog jest zdania, że Kuba zupełnie nie widzi na oko prawe, natomiast lewe jest okiem dominującym, choć  występują zaburzenia w polu widzenia. Prawdopodobnie ze względu na to, ze guz zupełnie nie zniknął , a w skrzyżowaniu nerwu wzrokowego nic się nie obkurczyło, Kuby problemy ze wzrokiem są bardzo poważne, chyba nawet dominujące, bo wpływają i na jakość chodu i na pracę pedagogiczną. Kuba nie jest w stanie pokazać swoich możliwości intelektualnych skoro wszystko mu się zlewa i nic nie widzi. Często w przedszkolu Pani sygnalizowała, że Kuba nie potrafi znależć różnic i podobieństw w książkach z którymi dzieci pracują. Kuba korzysta z książek , z których korzystają wszystkie zdrowe dzieci, jest to materiał dla niego za mały, za słabo widoczny, a jeżeli dochodzą do tego kolory czarno -białe  i duża liczba szczegółów, to wszystko zlewa się ze sobą. Dobrze, ze Pani pedagog napisała mi tą opinię i poinstuowała jak w tym temacie należy pracować z Kubą. Przedłożę tą opinię również w przedszkolu. Już sama nie wiem, czy można mu jakoś pomóc, dopóki ten guz jest,myślę, że niewiele,choć wydaje mi się , że sięgając w przeszłość Kuba widział gorzej. W ubiegłym roku częściej uderzał w różne przedmioty, w tym ma to miejsce rzadziej. Cały ubiegły rok uczestniczył w terapii wzroku w Łodzi, w tym roku  ze względu na swoje liczne infekcje oraz ograniczoną liczbę miejsc w ośrodku wiele zajęć przepadło, do tego doszły nieobecności wynikające z wyjazdów na turnusy rehabilitacyjne oraz wszystkie przerwy, w których ośrodek nie pracuje ( ferie, wakacje, przerwy świąteczne). już sama nie wiem czy ta terapia ma jakikolwiek sen, Kuby oczka są zdrowe, problem tkwi w głowie i będzie tkwił, ponieważ guz wciąż jest, ucisk na nerw wzrokowy powoduje te wszystkie problemy i dopóki będzie ucisk problemy nie znikną i czy jakaś terapia wzroku jest tu w stanie cokolwiek naprawić . wprawdzie pani doktor- okulista w CZD zaleciła Kubie terapię wzroku, ale już sama nie wiem , jaki to ma sens i czy coś w tej kwestii jest w stanie pomóc Kubie. Duże nadzieje pokładam jeszcze w terapii wzroku w Michałkowie. W nowym ośrodku ma być nowo zatrudniona Pani tyflopedagog ,czyli  pani specjalizująca się w wąskiej dziedzinie terapii wzroku , ma być specjalistyczny sprzęt, chętnie posłucham jej wskazówek i opinii, żeby móc jakoś Kubie pomóc. A może nie będzie to potrzebne,może ten guz wreszcie zniknie z główki Kuby i wszystko będzie takie wspaniałe i beztroskie jak dawniej......

Pomijając kwestię wzroku, reszta  jest na względnym poziomie, a w miarę upływu czasu będzie tylko lepiej. Widzę z miesiąca na miesiąc postępy u Kuby, widzę  po każdym turnusie nowe umiejętności, wiem też ,że jeszcze wiele pracy przed nami, na wszystko Kuba musi tak ciężko pracować, nic nie przychodzi mu łatwo











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz