sobota, 2 kwietnia 2011

Przed tygodniem wróciliśmy z dutygodniowego turnusu rehabilitacyjnego, który miał miejsce w Bielsku- Białej w ośrodku Michałkowo. Program zajęć jak zawsze bogaty i solidny. Już o 8 rano  mój mały chłopczyk maszerował na salę i rozpoczynał ćwiczenia fizyczne. Jest to blok 2,5 godzinnych ćwiczeń z tym samym rehabilitantem, który łączy w sobie masaż, terapię ręki, pająk, ćwiczenia w kombinezonie, na bieżni, piłce  bądż wałku w zależności od potrzeb dziecka. Zajęcia dobierane są bardzo indywidualnie tak , aby każde dziecko jak najwięcej skorzystało. Ponizej kilka fotek ćwiczeń z Panią Agatą:





 Pózniej zakładaliśmy kombinezon Thera Togs pod ubranie, a na ubranie drugi kombinezon DUNAG02 i ćwiczyliśmy dalej


 Przede wszystkim prawidłowe chodzenie, ustawienia stopy i równowagę, czyli to, z czym Kuba ma największy problem





 I choć nie było łatwo, trzeba było zmierzyć się ze schodami. Kuba ma problemy ze schodzeniem ze schodów, naprzemiennośćią używania nózek, ale głównie równowagą, nogi nie nadążają za cialem , które leci ze schodów niczym samolot, tylko, że ten lot bez asekuracji skończyłby się na głowie, dlatego postanowiliśmy poświęcić temu problemowi trochę miejsca na zajęciach





 A teraz jeszcze trudniej 2 kombinezony, upięcie do pająka i bieżnia, kształtująca prawidłowe wzorce chodzenia. Uffffffffffffffff





 A to nasz Kubuś i jego turnusowy kolega Krzyś, obaj dzielnie ćwiczą, dzielnie płaczą i narzekją, ze mają już dość, ważne, ze wszystko robią razem i wkrótce  razem zagrają w piłkę, glęboko w to wierzymy




 A poniżej metoda rehabilitacji, polegająca na oklejaniu plastrami tzw Kinesiology Taping. Co kilka dni Pani rehabilitantka oklejała Kubusiowi chorą nóżkę i rączkę, jako element wspomagający rehabilitację. W domku też praktykujemy te zasadę, podpatrzyłam i oklejam Kubę sama, pewnie już nie tak profesjonalnie, ale myślę że efekty widać




 Kiedy było bardzo smutno, a na buzi pojawiały się łzy z pomocą przychodził ukachany miś i ćwiczył razem z Kubą, razem było rażniej i przyjemniej




  W nagrodę za dobrze wykonane ćwiczenia i współprace była nagroda, huśtawka, to, co Kuba lubił najbardziej, dlatego przerwę miedzy ćwiczeniami spędzaliśmy na huśtawce, a póżniej był ciąg dalszy ćwiczeń. 





 Zajecia z Panią logopedą  Panią psycholog i ukochane pieski. Dogoterapia to najcudowniejsze zajęcia o których Kuba mówił przez cały dzień, nie oznacza to że nic tam się nie robi, wręcz przeciwnie. Pani Małgosia cudownie łączy elemanty rehabilitacji  ruchowej motywując Kubę do używania słabszej rączki i elemeny zajęć pedagogicznych: nazywanie kolorów, liczenie, gra w skojarzenia, a wszystko w obecności pieska, zeby było miło i przyjemnie. Dziecko robi poszczególne zadania, nawet nie zdając sobie sprawy z tego że ćwiczy, robi to chętnie i ma przy okazji dużo frajdy bo jest piesek. Pani Małgosiu, dziękujemy, bo to dzięki Pani te  zajęcia są takie cudowne








No cóż turnus dobiegł końca, od tygodnia jesteśmy w domu i wpadamy w rytm stałych zajęć. Kolejny turnus w Michałkowie już  od 6. czerwca, wówczas chcemy również uczestniczyć w zajęciach na basenie, do którego trzeba dziecko dowieść. Niestety ze względu na odległość i pogodę na dotychczasowych turnusach nie uczestniczyliśmy w zajęciach  rehabilitacji w wodzie, ale w czerwcu zamierzamy to zmienić. Dziękujemy Fundacji TVN, dzięki której Kuba mógł uczestniczyć  w tych wszystkich ćwiczeniach. Dziękujemy wszystkim za wsparcie finansowe , to bardzo ważne, aby Kubuś mógł dalej kontynuować rehabilitację, ale również za wsparcie duchowe, za zaangażowanie w pomoc, dziękujemy

1 komentarz:

  1. Zapraszam do odwiedzenia www.norman.med.pl na tej stronie galeria Moonart.eu ogłosiła program pomocy dzieciom prosze sprawdzić Monika

    OdpowiedzUsuń