Od 17. stycznia Kuba uczestniczy w rehabilitacji ruchowej w doktora Koprka w Łodzi, turnus był zaplanowany na miesiąc, ale niestety mamy drobne problemy zdrowotne. W ubiegły weekend zaczęliśmy walczyć z zapaleniem spojówek u Kuby a od kilku dni kuba jest przeziębiony. Dlatego rehabilitacja stoi na daną chwile pod znakiem zapytania, poniewż dojazdy mogłyby wszystko pogorszyć. Jeżeli tylko Kuba poczuje się lepiej chcielibyśmy kontynuować rehabilitację.
Jezeli chodzi o temat rehabilitacji to wraz z nowym rokiem są złe wiadomości dla wszystkich pacjentow. Wzrastają koszty turnusu rehabilitacyjnego o 23 % podatek vat i to już niestety pewne. Bardzo smutne, że za kazdy turnus trzeba będzie płacić kilkaset złotych więcej. Turnus w Małym Gacie od stycznia bieżącego roku kosztuje już 4300 a po doliczeniu vatu prawie 5000, szkoda ze w naszym kraju tracą, ci którzy już i tak zostali pokrzywdzeni przez los- chore, bezbronne dzieci. Dlatego nadal prosimy Panstwa o odliczenie 1% podatku z przeznaczeniem na rehabilitację Kuby.
W poniedzalek mamy wizytę kontrolną na Odziale Onkologii w Warszawie, gdzie Kubuś jest leczony, mam nadzieję, że wtedy poznamy termin badania kolejnego rezonansu, który jak zawsze jest klucze w kwestii dalszego leczenia. Obecnie Kuba nie dostaje chemii więc badanie tymbardziej będzie nerwowe. Poznamy co dzieje się z guzem bez chemii.
Kubuś od 7 lat walczy z guzem mózgu- glejakiem nerwu wzrokowego. We wrześniu 2013 r. nastąpiła wznowa choroby. Możliwości leczenia w Polsce wyczerpały się. Ogromną szansę uratowania naszego dziecka dał nam neurochirurg z Tubingen, który zakwalifikował Kubę do częściowej resekcji guza. Ta szansa kosztuje 38.764 Euro. Prowadzimy najtrudniejszą walkę- walkę o ŻYCIE NASZEGO DZIECKA. Prosimy, pomóżcie nam ją wygrać, bo Kubuś musi żyć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz